BEZGLUTENOWE PIEROGI Z TOFU I SZPINAKIEM

BEZGLUTENOWE PIEROGI Z TOFU I SZPINAKIEM

Uwielbiam święta za ich klimat, ze ten czas spędzony w gronie rodzinny i za te wszystkie pyszności, które zawsze znajdują się na moim stole. Według tradycji, na wigilijnym stole powinno pojawić się 12 potraw. Jeśli dodam ciasta, to na pewno tych potraw jest więcej. Zawsze pojawia się u nas grzybowa, barszcz, kutia i obowiązkowo trzy rodzaje pierogów. Te z grzybami chyba znikają w pierwszej kolejności, a zaraz na nimi z kapustą i tradycyjne ruskie. Osobiście zawsze uwielbiałam ruskie pierogi i inne już dla mnie nie musiały istnieć, jednak od trzech lat zaczęłam ruskie wymieniać, na te w wersji wege, czyli z tofu. Do tego postanowiłam spróbować zrobić dość, że z tofu, to jeszcze bez mąk glutenowych, a na bazie mąki ryżowej. Taka wersja jest zdecydowanie lżejsza, zdrowsza i według mnie również smaczna.

BEZGLUTENOWE PIEROGI

Składniki na około 40 pierogów:

Na ciasto:

  • 1 szklanka mąki ryżowej,
  • 1/2 mąki ziemniaczanej,
  • 1 łyżka mielonego siemienia lnianego,
  • 2 łyżki oleju rzepakowego,
  • 1 1/4 szklanki gorącej wody,
  • sól.

Na farsz:

  • 200g tofu naturalnego,
  • 2 łyżki mleka sojowego,
  • 2 spore garście świeżego szpinaku,
  • 1 łyżka oliwy z oliwek,
  • 1 łyżka płatków drożdżowych nieaktywnych,
  • szczypta gałki muszkatołowej,
  • sól oraz pieprz.

Przygotowanie:

1. Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy pokruszone tofu, dodajemy przyprawy i smażmy około 10 minut.

2. Do podsmażonego tofu dodajemy szpinak, mleko oraz płatki drożdżowe i smażymy kolejne 5 minut. Farsz studzimy, a następnie kilka razy mielimy za pomocą blendera.

3. Na stolnicę przesiewamy mąkę ryżową, mąkę ziemniaczaną oraz sól. Dodajemy zmielone siemię lniane, olej i wlewamy powoli wodę, jednocześnie zagniatając ciasto.

4. Gotowe ciasto rozwałkowujemy i za pomocą szklanki, wykrawamy kółka, nakładamy farsz i zaklejamy.

5. Pierogi gotujemy w osolonej wodzie, gotujemy około 3-4 minuty.

6. Ugotowane bezglutenowe pierogi z tofu i szpinakiem podajemy z ulubioną okrasą (w mojej wersji z jogurtem sojowym i solą).

Smacznego!



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *