MAKARON Z CZERWONYM PESTO I NATKĄ PIETRUSZKI
Uwielbiam kuchnie włoską i moglibyście się zdziwić, ale kuchnia włoska to nie tylko pizza… Chociaż jak wiadomo, każdy z nas ją bardzo lubi i na szczęście coraz to częściej pizza, w Polskich restauracjach, w końcu zaczyna przypominać, tą którą jedzą Włosi. Cienkie ciasto i bardzo mała ilość składników, ale za to dobrej jakości. Już to kiedyś mówiłam, ale się powtórzę- diabeł tkwi w prostocie. Dzisiaj przychodzę z propozycją szybkiego makaronu z czerwonym pesto, które pochodzi z Sycylii. Przygotowuje się je, na bazie suszonych pomidorów, orzechów najczęściej pinii oraz parmezanu, czosnku i oliwy z oliwek. Ja użyłam gotowe, które znalazłam w wersji wege- co czasami, jeśli chodzi o pesto, bywa nie lada wyzwaniem. Chociaż unikam kupowania takich gotowców, to jednak tą wersję znalazłam z super składem, a będąc na wakacjach, nie miała dostępu do mocnego blendera, w którym, mogłabym przygotować pesto samodzielnie. A jak wiadomo, wolałam spędzić więcej czasu na plaży, wygrzewając się na słońcu, niż grzać się ale w kuchnie. Makaron z czerwonym pesto i natką pietruszki, przygotowuje się bardzo szybko i tak na prawdę w jednym garnku.
MAKARON Z CZERWONYM PESTO I NATKĄ PIETRUSZKI
Składniki na 2 porcje:
- 1/2 opakowania pełnoziarnistego makaronu w kształcie rurek,
- 1 słoiczek czerwonego pesto (u mnie w wersji wege- z tofu),
- 6 łyżek czerwonej fasoli konserwowej,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- 1 ząbek czosnku,
- 1/2 łyżki drobno posiekanej cebuli czerwonej,
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki,
- sól i pieprz.
Przygotowanie:
1. Makaron gotujemy w osolonej wodzie do miękkości, następnie odcedzamy, ale nie przelewamy wodą.
2. W garnku w którym gotował się makaron, rozgrzewamy oliwę i wrzucamy drobno posiekany czosnek oraz cebulę i chwilę razem podsmażamy.
3. Do posmażonej cebuli z czosnkiem, dodajemy przepłukaną na sitku fasolę, makaron, pesto oraz sól i pieprz. Wszystko razem chwilę smażmy. Pod koniec smażenia dodajemy posiekaną natkę pietruszki i mieszamy.
4. Na talerz przekładamy gotowy makaron z czerwonym pesto i natką pietruszki i zajadamy.
Smacznego!
Porada: makaronu nie przelewamy wodą, ponieważ przez taką czynność wypłukujemy skrobię, dzięki której sos idealnie przylega do makaronu.
Wskazówka: jeśli preferujemy ugotowane strączki niż te gotowe z puszki, kupione w sklepie. Przed gotowaniem, należy strączki (oprócz czerwonej soczewicy) namoczyć, aby pozbyć się kwasu fitynowego, który blokuje wchłanianie składników odżywczych, takich jak: cynk, żelazo i wapń.