WYSPA KOS W GRECJI
W tym roku, wakacje poza sezonem postanowiliśmy spędzić w mieście Kos, w Grecji na wyspie Kos. Wyspa liczy około 30 tysięcy mieszkańców. Mieszkańcy utrzymują się głównie z turystyki i uprawy winogron, fig, migdałów, oliwek i warzyw (przede wszystkim pomidorów i sałaty). Kos to bardzo zjawiskowa wyspa, z piękną architekturą, sporą ilością mniejszych i większych restauracji z tradycyjnymi potrawami kuchni greckiej oraz urokliwym ryneczkiem z targiem i straganami. Na targu można znaleźć świeże owoce, warzywa, przyprawy, oliwy oraz alkohole i kosmetyki. Oczywiście nie brakuje tam też kawiarni, w których serwowana jest grecka kawa i spora ilość przepysznych deserów. Chociaż wyspa nie jest duża, to warto ją odwiedzić. W tydzień zwiedziliśmy Tigaki, Kardamena, Zia oraz Kefalos.
1. Tigaki- na pierwszą wycieczkę wybraliśmy się rowerem, który wypożyczyliśmy za 5 euro na cały dzień. Wybraliśmy się do Tigaki, oddalonej o 11km od Kos. Tigaki to niewielki kurort słynący z pięknych i piaszczystych plaży. Wzdłuż plaży znajdują się tawerny, sklepiki a na plaży darmowe leżaki. Miejsce warte odwiedzenia ze względu na otaczające z przodu i z tyłu góry a pośrodku piękna plaża.
2. Kardamena – miejscowość w Grecji, oddalona od Kos około 30 km. Do Kardameny wybraliśmy się buggym, który okazał się fajnym pomysłem. Malutki, zwinny, umożliwiający po drodze obserwować okolice a przy okazji poczuć wiatr we włosach i lekką adrenalinę. Kardamena słynie przede wszystkim ze sporej ilości barów i pubów, w których nawet poza sezonem, życie nadal tętni i wybierają się tam głównie osoby młode, którym zależy na zabawie i imprezowym czasie. Plaże również są zjawiskowe i bardzo zadbane. Jednak kamieniste i osobiście bez butów do wody nie polecam się wybierać, bo można sobie rozciąć nie tylko stopę. W naszym odczuciu, w Kardamenie woda była zdecydowanie cieplejsza niż w pozostałych miasteczkach.
3. Zia – to było najpiękniejsze miejsce jakie odkryliśmy na wyspie. Zia mała górska wioseczka, oddalona od Kos 14km, do której dostaliśmy się quadem bardzo krętymi drogami. Zia to idealne miejsce na jednodniową wycieczkę. Słynie z urokliwych uliczek, licznych tawern, pięknych biało-niebieskich domków oraz sklepików z rękodziełem i słynnym syropem cynamonowym. W jednej z tawern mieliśmy okazję spróbować domowej roboty wina i poznać przemiłego właściciela, który zaraża swoim pozytywnym nastawieniem.
4. Kefalos – ostatnim miejsce, które zwiedziliśmy była niewielka miejscowość Kefalos, oddalona od Kos około 40km, leżąca na południowo- zachodniej części wyspy. Kefalos było pierwszą historyczną stolicą wyspy. W mieście znajduje się kilka małych i urokliwych tawern, w których przebywają głownie Grecy. Mieliśmy okazję spróbować tradycyjną pitę z warzywami, wypić grecką kawę i spróbować lokalne wino. Poza tawernami, Kefalos słynie głównie z dzikich i pięknych plaż. Osobiście zakochałam się w plaży Camel Beach. Plaża znajduję się wewnątrz zatoki, do której prowadzi dość strome zejście, jednak to jest obowiązkowe miejsce, które będąc w Kefalos trzeba zobaczyć.
