GULASZ GRZYBOWY Z BAZYLIOWYM KRAKERSEM
Zimową porą, kiedy za oknem temperatura spada poniżej zera, szaliki i rękawiczki idą w ruch a sezon na drapanie szyb w aucie rozpoczęty, przychodzi czas na dania, które potrafią rozgrzać a zarazem napełnić brzuch po same brzegi. Gulasz kojarzy się dla większości osób z daniem bogatym w mięso z dodatkiem kaszy i może jakąś surówką. Tradycja i ja to zdecydowanie sprzeczność. Moją kuchnie śmiało mogę nazwać pomieszczeniem eksperymentów, prawie jak jakieś laboratorium jednak nie chemiczne a warzywne. Tym razem w moim garze wylądowały grzyby i pomidory, ale mając do nakarmienia innego domownika niż samą mnie, musiałam coś dorzucić, żeby obiad był w pełni sycący i treściwy. Nie chciałam przygotowywać tradycyjnie kaszy, bo ile można. Wieje nudą, a nudy nie lubimy. Wpadłam na coś innego, może coś chrupiącego zadowoliłoby wymagające podniebienie, i tak też się stało. Gorący gulasz z chrupiącym bazyliowym krakersem i uczta gotowa.
GULASZ GRZYBOWY Z BAZYLIOWYM KRAKERSEM
Składniki na 2 porcje:
- 5 sztuk większych pomidorów,
- 10 sztuk pieczarek,
- 1 szklanka grzybów shitake,
- 1/2 sztuki papryki czerwonej,
- 1 ząbek czosnku,
- 1/2 czerwonej cebuli,
- 150g tofu wędzonego,
- 3 łyżki mąki orkiszowej,
- 1 łyżka oliwy z oliwek,
- 1 łyżka oliwy truflowej,
- 1 łyżeczka tymianku suszonego,
- 1 łyżeczka miodu,
- 1 łyżeczka ostrej papryki,
- 1 łyżeczka papryki wędzonej,
- 1 łyżeczka papryki słodkiej,
- 1 łyżka sosu sojowego,
- 1/2 łyżeczki cynamonu,
- 1 łyżka suszonej bazylii,
- sól, pieprz.
Przygotowanie:
1. W garnku o głębokim dnie rozgrzewamy łyżkę oliwy z oliwek, dodajemy drobno posiekany czosnek oraz cebule. Następnie dodajemy miód, tymianek i szczyptę soli. Podsmażamy przez 3 minuty co jakiś czas mieszając.
2. Pieczarki oraz grzybki shitake myjemy i kroimy na mniejsze części. Paprykę myjemy i kroimy w większą kostkę. Pokrojone grzyby oraz paprykę wrzucamy do podsmażonej wcześniej cebuli i czosnku. Lekko podsmażamy na wolnym ogniu pod przykryciem, następnie dodajemy sos sojowy, paprykę ostrą, słodką, wędzoną, cynamon, sól i pieprz. Przykrywamy i dusimy 10 minut.
3. Pomidory parzymy, pozbywamy się z nich skóry i kroimy na ćwiartki. Tak przygotowane pomidory wrzucamy do podduszonych grzybów i papryki. Wszystko gotujemy bez przykrycia kolejne 10 minut.
4. Do miski wsypujemy mąkę orkiszową, rozdrobnione w rękach tofu, szczyptę soli, łyżkę wody i wyrabiamy ciasto za pomocą dłoni. Z powstałego ciasta formujemy placek o grubości około 3cm i obsypujemy suszoną bazylią z każdej strony. Na patelni rozgrzewamy oliwę truflową, placek smażymy około 5 minut na średnim ogniu.
5. Usmażony placek z tofu kroimy na mniejsze kawałki, aby przypominał krakersy.
6. Gotowy gulasz podajemy z bazyliowym krakersem oraz natką pietruszki (opcjonalnie).
Smacznego!
Wskazówka: gulasz jest dość rzadkiej konsystencji. Jeśli ktoś lubi gęstszy to może zmniejszyć ilość pomidorów w przepisie, zwiększyć ilość grzyb lub dłużej gotować, aby pozbyć się nadmiaru wody z pomidorów.
Porada: krakers z tofu jak przestygnie to staje się bardziej chrupiący.