Jak to jest z tym śniadaniem, jeść czy nie jeść? Jak jeść to co: owsiankę, omlet albo może zwykłą kanapkę. Myślę, że dużo osób zastanawia się nad odpowiedzią na to pytanie. Zdania są podzielone, osoby stosujące post przerywany, zazwyczaj swoje okno żywieniowe zaczynają około południa i dopiero wtedy wcinają pierwszy posiłek. Ja jednak należę do grupy osób, które bez śniadania nie potrafią funkcjonować. Uwielbiam w weekendy celebrować poranki, z pyszną kawą i rozmową przy gofrach, czy placuszkach. Jednak w tygodniu każdy z nas, ma mało czasu. Przychodzą wtedy nam z pomocą śniadania, które można przygotować dzień wcześniej, zabrać ze sobą i zjeść w drodze na uczelnie, w pracy lub tramwaju. Jednym z moich ulubionych śniadań przygotowanych wieczorem, jest właśnie komosanka. Komosa ryżowa to siostra kaszy jaglanej, jednak z większą ilością białka, o działaniu przeciwzapalnym, obniża poziom glukozy we krwi oraz ułatwia przyswajanie wapnia, który jest niezbędny do budowy naszych kości. Komosanka owsiana z owocami to śniadanie numer 1 dla mnie.

• 4 łyżki komosy ryżowej,

• 1/2 szklanki mleka owsianego,

• 1/2 banana,

• kawałek jabłka,

• 2 figi suszone,

• 1 łyżka orzechów włoskich,

• 1/2 łyżeczki cynamonu,

• 1/2 łyżeczki kardamonu,

• 1/2 łyżeczki skórki pomarańczy,

• 2 krople olejku pomarańczowego (opcjonalnie),

• szczypta soli.

Przygotowanie:  

1. Do garnka wsypujemy komosę ryżową, wlewamy większą część mleka owsiane, dodajemy cynamon, kardamon oraz szczyptę soli i zagotowujemy. Zmniejszamy ogień i gotujemy około 15 minut do miękkości.

2. W między czasie przygotowujemy pozostałe składniki. Jabłko kroimy w grubszą kostkę, banana w plastry, figi w połówki oraz orzechy włoskie łamiemy na mniejsze kawałki.

3. Ugotowaną kaszę przekładamy do miseczki, wlewamy resztę mleka owsianego, na wierzch układamy jabłka, banany, figi oraz orzechy i polewamy łyżeczką miodu (opcjonalnie).

Smacznego!